Get the Flash Player to see this rotator.

    Od czego się zaczeło...


    Kiedy po raz pierwszy zimą nad morzem spotkałem morsów, to opowiadali mi o swoich byłych chorobach: wieńcówkach, reumatyzmie, nadciśnieniu, bólach kręgosłupa itp. Obecnie jak morsują czują się świetnie i na nic nie chorują. Postanowiłem dołączyć do nich i kontynuować morsowanie w Strzegomiu. Bardzo szybko się przekonałem jak zdrowotnie i dobroczynnie zimna kąpiel wpływa na ludzki organizm. Moje spostrzeżenia przekazywałem swoim pacjentom i znajomym. Szybko zaczęli do mnie dołączać prawdziwi pasjonaci morsowania. Spontanicznie utworzyła się kilkudziesięciu osobowa grupa, która ciągle się powiększa. Jest wesoło. Śmiejemy się, żartujemy i co najważniejsze nie chorujemy. Gdyby wszyscy się morsowali to szpitale i przychodnie byłyby puste.

    Na czym polega morsowanie? Kiedy wchodzi się do lodowatej wody naczynia krwionośne, które leżą na zewnątrz szkieletu rozszerzają się a inne zwężają się. Po wyjściu z wody te co się rozszerzały zwężają się, a te co się zwężały, rozszerzają się. Następuje dokrwienie i przekrwienie organizmu. Dotlenione są płuca i serce oraz mózg. W organizmie tworzą się struktury samoobronne. Organizm sam się broni i uodparnia przed chorobami. Dlatego na „Morsach” nie zarobią ani lekarze, ani aptekarze. Zapraszamy wszystkich chętnych i odważnych, bez względu na wiek, do grupy morsów w myśl zasady „Zimna woda zdrowia doda”.

    Do miłego zobaczenia,                      
    dyplomowany masażysta Roman Ślęczkowski,
    założyciel grupy Morsów w Strzegomiu       


    O dziwo, ludzie kąpiący się w zimie niezależnie od warunków atmosferycznych zazwyczaj nie chorują i czują się dobrze, a nawet jak zachorują, co zdarza się bardzo rzadko, szybciej i łagodniej przechodzą chorobę. Największą przyjemność sprawia nam morsom minusowa temperatura i śnieg. W zimowej atmosferze, otoczeni pięknym śnieżnym krajobrazem, kąpiąc się w przerębli krzyczymy z radości, aż echo rozchodzi się w pobliskich okolicach. Rozkoszujemy się lodowatą wodą, czując przypływ energii, jesteśmy zadowoleni z siebie i łatwiej okazujemy radość i pogodę ducha w codziennym życiu :).

    Badania naukowe dowodzą, że pod wpływem nagłego ochłodzenia organizm zaczyna produkować hormony, które poprawiają nastrój, tzw. endorfiny. Pod wpływem zimna dochodzi do zmian w przewodnictwie nerwowym , co zmniejsza dolegliwości bólowe, np. stawów. Zimne kąpiele poprawiają krążenie oraz zwiększają wydzielanie hormonów anabolicznych, czyli naprawczych - co stymuluje procesy regeneracji w całym organizmie.

    Grupa Strzegomskich Morsów jest już bardzo liczna, obecnie tj. ok. 50 osób w różnym wieku. W każdym sezonie zimowym przybywa kilka odważnych śmiałków, którzy wchodzą do lodowatej wody. Kto chce hartować swój organizm i wzmacniać swoją odporność zapraszamy do naszej Strzegomskiej Grupy Morsów.

    Maria Karkowska – „Mors z 7-letnim stażem”
    Zawodowo Dyrektorka szkoły podstawowej